fbpx
Boże Narodzenie desery okazje przepiśnik

Staropolski dojrzewający piernik świąteczny

Pierwszy raz przepis na ten piernik zobaczyłam kilka lat temu na portalu mojewypieki.com i natychmiast wpadłam w wir miłości do tego świątecznego wypieku. Jeśli Jeszcze nie odwiedzaliście tego miejsca, to koniecznie musicie, bo Pani Dorota (autorka) jest absolutną boginią wypieków!!! W tym przypadku powołała się ona na przepis z książki „W staropolskiej kuchni i przy polskim stole”, którą postanowiłam kupić i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Jest tam kilka skarbów kulinarnych…

Staropolski piernik świąteczny od lat robiłam zaraz po święcie Wszystkich Świętych. I właśnie w tym czasie polecam nastawiać piernik! Jeśli jednak nie znajdziecie czasu – nic straconego, bowiem zgodnie z recepturą ciasto musi dojrzewać nie mniej niż 2 tygodnie. Mikołajki to ostatni moment żeby zdążyć, więc miód i mąka w garść!!! 🙂

Składniki:
500 g miodu
250 g smalcu lub masła
2 szklanki cukru (można dodać nawet o połowę mniej)
1 kg mąki pszennej
3 jaja
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 szklanki mleka
0,5 łyżeczki soli
60 g przyprawy korzennej

ok 1 kg dowolnych powideł do przełożenia

Do ciasta można ewentualnie dodać garść pokruszonych orzechów i 3 łyżki drobno posiekanej i usmażonej w cukrze skórki pomarańczowej

Miód, cukier i smalec podgrzewać powoli niemal do wrzenia, co jakiś czas mieszając do rozpuszczenia cukru. Masę schłodzić po czym dodać do niej stopniowo mąkę, jaja, sodę rozpuszczoną w mleku, sól, przyprawę korzenną. Ciasto bardzo starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego naczynia, przykryć lnianą ściereczką i odstawić w chłodne miejsce np. do lodówki na 5-6 tygodni (minimum 2 tygodnie).
Ciasto po wyrobieniu jest dość luźne (ma konsystencję gęstego budyniu), ale nie przerażajcie się tym! Ciasto w chłodzie stężeje i gdy już wyjmiecie go kilka dni przed świętami do pieczenia, będzie idealnie nadawało się do wałkowania.

Piec ok 4-7 dni przed świętami.

Ciasto podzielić na 3 części i po rozwałkowaniu na grubość ok 0,5 cm piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w temperaturze 175 stopni przez ok 15 minut. Można piec jeden blat po drugim.

Po wystudzeniu blatów przekładamy je podgrzanymi powidłami śliwkowymi (jak poleca się w oryginalnym przepisie). Ja jednak uwielbiam przekładać ten piernik warstewką rozwałkowanej masy marcepanowej i konfiturą morelową. Przełożony piernik przykrywamy papierem do pieczenia i obciążamy równomiernie np. książkami. Po ok 4 dniach oblać czekoladą i obsypać siekanymi orzechami lub skórką pomarańczową.

Nawet jeśli piernika nie przełożycie pysznymi powidłami, nie oblejecie czekoladą i niczym nie posypiecie, to i tak zachwycicie się nim i stanie się on tradycją w Waszych domach!

Źródło przepisu: „W staropolskiej kuchni i przy polskim stole” M.Lemnis, H.Vitry
Inspiracja: mojewypieki.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *